Szybki Kontakt

 
 

All rights reserved. Designed by InterMore.pl.

Obecność bliskiej osoby przy porodzie, czyli... z kim chcę rodzić?

Kiedy ponad ćwierć wieku temu ruszyła w Polsce oddolna akcja „Rodzić po ludzku” jednym z ważnych postulatów było zapewnienie rodzącej kobiecie poczucia bezpieczeństwa, dzięki obecności przy porodzie bliskiej osoby. Tą najbliższą osobą był najczęściej mąż rodzącej i początkowo taka zmiana na sali porodowej wydawała się niemożliwa- mężczyźni mieli być nieprzygotowani „do widoku”, mdleć, przeszkadzać, utrudniać.
Te obawy okazały się niepotrzebne, mężczyźni stali się współuczestnikami szkół rodzenia, zdobywali wiedzę, przygotowywali się, korzystali z doświadczenia innych mężczyzn, którzy już wcześniej wspierali swoje partnerki podczas porodu.
Mimo, że został społecznie oswojony temat wspólnego porodu pary, zawsze warto sprawdzić, jak będzie najlepiej w Waszym przypadku.

Czy chcemy rodzić razem?

Porozmawiajcie o tym. Beata Jedlińska, autorka programu Błękitnego Porodu*, proponuje na początek takie wspólne ćwiczenie:
weźcie dwie kartki- dla każdego po jednej,
wypisz na swojej kartce 3 rzeczy, których będziesz potrzebować od niego/niej podczas porodu
Twój partner/partnerka w tym czasie wypisuje 3 rzeczy, które uważa, że z pewnością będziesz potrzebować od niego/niej,
porównajcie kartki- porozmawiajcie i o tym, co jest takie same i o tym, w czym Wasze wyobrażenia się różnią.

To na początek.

Bo – co jest ważne- nie musicie decydować od razu. Może w Waszym wypadku odpowiedź jeszcze wymaga przewędrowania kilku miesięcy ciąży, więcej rozumienia siebie? To nie musi być decyzja „wszystko albo nic”. Poród to długi proces, trwa, a każdy etap jest różnie przeżywany przez kobiety.
Może zdecydujecie, że – np. ze względu na pracę – i dość trudny do ustalenia z góry termin porodu- wspólnie będziecie rodzic dopiero gdy akcja porodowa będzie zaawansowana?

A może właśnie ten pierwszy okres, który trwa proporcjonalnie najdłużej, wymaga wsparcia bliskiej osoby i jej troski? Może też być tak, że w trakcie porodu będziecie o tym decydować. Kto jeszcze może być osobą towarzyszącą?

To może być bliski członek rodziny (np. siostra, mama), przyjaciółka, doula, inna osoba, która zarazem będzie Twoją „bezpieczną bazą” ale też przy której czujesz się odważna i silna. Ktoś, z kim dobrze współpracujesz (jak przy wspólnym rozbijaniu namiotu) a także ktoś, kto nie straci głowy (jak na wyprawie do lasu, gdy skończy się zasięg w komórce). Bo osoba towarzysząca przede wszystkim ma być specjalistą od Ciebie i Waszej relacji- co najbardziej dodaje Ci sił i sprawia , ze jesteś dzielna, co pomaga Ci w stresie. A także od tego, żeby podać Ci wodę i wyciągnąć zapakowane przecież na tę okoliczność skarpetki i ubrać – bo nogi zdają się być bardzo daleko, hen za brzuchem. A może potrzebujesz kogoś, kto będzie odpowiadał na pytania do dokumentów, angażujące myślenie i korę nową i nie będziesz tego musiała robić rodząc (pozwalając w tym czasie działać bardzo pierwotnym częściom mózgu, od których zależy dobry przebieg fizjologicznego porodu).
Możesz też zdecydować, że ten poród chcesz przeżyć tylko ze swoją położną, to też dobry wybór, jest sporo kobiet , które właśnie tak chce go doświadczać.



*Beata Meinguer- Jedlińska „Błękitny Poród. Masz ten wpływ.” Wyd Trefl, Gdynia 2021
Błękitny Poród - Beata Jedlińska

Dane kontaktowe
Szpital Specjalistyczny im. A. Falkiewicza we Wrocławiu
ul. Warszawska 2
52-114 Wrocław

Kontakt
tel. 71 37 74 100
fax 71 346 51 72
Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

NIP: 899-22-27-939
REGON: 931082610

© Wszelkie prawa zasteżone.
Designed by InterMore