Jak to jest być starszym bratem? Co dobrego jest w byciu starszą siostrą?

Powrót do domu z noworodkiem czasem dla rodziców oznacza nowe obawy- jak będzie na malutkie dziecko reagować to starsze?
Czy nie zrobi mu krzywdy?

Co robić, jak rozmawiać, zwłaszcza, że to starsze - często samo jest jeszcze całkiem małym dzieckiem?

Rodzice boją się, że może za mocno chwycić, małe dzieci mają trudność z rozróżnieniem natężenia chwytu. Może hałasować, domagać się wyłącznej uwagi opiekuna.
Do tego dochodzą jeszcze skomplikowane i niejednoznaczne emocje jakie budzi mały niemowlak.

I ciągłe zakazy- nie dotykaj!, nie ruszaj! ciszej!
Starsze dziecko czuje się zdezorientowane, niepewne, nieważne.
Czy można inaczej?

Zamiast "nie robić" (szalenie trudne), starsze dziecko może uczyć się "co robić".Taka zmiana myślenia jest trochę trudniejsza na początku dla opiekuna, ale łatwiejsza od razu dla dziecka.

Zamiast "nie hałasować" dziecko może uczyć się bardzo konkretnych umiejętności, na przykład cichego chodzenia, cichego mówienia, regulowania głośności swojego głosu tak jak reguluje się głośność telewizora. Warto umieć takie rzeczy robić, bo przydadzą się w różnych sytuacjach- w kinie, w teatrze, w parku, gdy chce się podejść bliżej, żeby popatrzeć na wiewiórkę.

Jakie jeszcze mogą to być nowe sprawności? Jakie dziecko będzie miało korzyści, gdy się ich nauczy?

Nad tym, żeby korzyści były - i do tego atrakcyjne z punktu widzenia 2-3-5 latka, dorośli mogą się trochę zastanowić, bo kilkulatki myślą na poziomie konkretnym i tak właśnie trzeba o korzyściach i pożytkach z nimi rozmawiać (korzyści nie są w tym wypadku materialnymi nagrodami).

Korzyścią, która może być ważna dla 2-4 latka będzie czas wspólny spędzony z Mamą - po tym jak razem skutecznie przewiną, nakarmią, uśpią malucha.

Korzyścią jest uśmiech, pochwała, docenienie ze strony Taty, gdy starsze dziecko jest pomocne- podaje odpowiednie rzeczy podczas przewijania niemowlęcia, albo przysuwa Mamie to, co znajduje się poza zasięgiem jej ręki gdy ta karmi malucha.

Korzyścią jest bycie częścią zgranego zespołu, doświadczanie tego, że każdy, nawet kilkulatek ma swój kawałek wpływu na pozostałych. I ma wybór a dzięki umiejętnościom (także tym nowym) może skuteczniej taki wpływ wywierać.